Właśnie na tej promocji zakupiłam lakiery Essie - aż żal byłoby nie skorzystać!
Mój chłopak patrzący na notorycznie rozrastające się pudełko z lakierami, przeklina w duchu wszelkie tego typu promocje, bo martwi się, że niebawem półek dla mnie nie starczy :)
Ale co zrobić, wobec takich promocji nie potrafię przejść obojętnie. Jakoś "zupełnie przypadkiem" kolejny lakier zawsze trafi do koszyka. Najwyżej później po powrocie do domu staram się jak najszybciej wypakować zakupy i niepostrzeżenie ukryć nowe zdobycze w dotychczasowych zbiorach. Po pewnym czasie, jednak nie da się ukryć, że co nieco przybyło :)
Wracając do zakupów wybrałam połyskujące lakiery z drobinkami: pomarańczowy(Braziliant) oraz granatowy (Aruba blue). Takich akurat brakowało w mojej kolekcji :)
Z pomarańczowym lakierem zdecydowałam się zrobić manicure z azteckimi wzorami.
Poza wspomnianym Essie Braziliant, postawiłam na podstawowe kolory - czerń i biel od Golden Rose Rich Color. Wzór, kojarzący mi się z azteckimi pochodzi z płytki MoYou London Pro XL 03.
Jakie ciekawe lakiery ostatnio pojawiły się w Waszych kolekcjach?
-E-
Wracając do zakupów wybrałam połyskujące lakiery z drobinkami: pomarańczowy(Braziliant) oraz granatowy (Aruba blue). Takich akurat brakowało w mojej kolekcji :)
Z pomarańczowym lakierem zdecydowałam się zrobić manicure z azteckimi wzorami.
Poza wspomnianym Essie Braziliant, postawiłam na podstawowe kolory - czerń i biel od Golden Rose Rich Color. Wzór, kojarzący mi się z azteckimi pochodzi z płytki MoYou London Pro XL 03.
Jakie ciekawe lakiery ostatnio pojawiły się w Waszych kolekcjach?
-E-
No znam tą pokusę:))ja też nigdy nie przechodzę obojętnie:)ostatnio w Naturze kupiłam dwa lakiery bell, w tym jeden z 1 grosz!!!:) a co do zdobienia; pięknie, dokładnie i z precyzją wykonane:)bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńZdobienie świetne :)) tego Essiaka też mam, ma naprawdę piękny głęboki odcień.
OdpowiedzUsuńA co do zakupów lakierowych, to od lutego nic nie kupiłam :) tzn. nic z lakierów, bo poszalałam znów z płytkami (dobrze, że te akurat łatwo ukryć przed wzrokiem faceta;)
Marzena, Kasia - cieszę się, że się podoba to zdobienie :) a co do zakupów lakierówych/ płykowych to ciężko mi się oprzeć. zawsze znajdzie się coś czego nie mam a by się przydało ;)
OdpowiedzUsuńKasia, jakie płytki kupiłaś? kiedy coś pokażesz?
Kolor piękny i połączenie też. Ja zwykle pokazuje mężowy co nowego kupiłam a on kręci głową z bezradnością. Kochany jest!
OdpowiedzUsuń