Dziś trochę koloru! Trzeba odczarować tą jesienną aurę!
Zabieram Was do kolorowej krainy pełnej sów :)
Mój ukochany ostatnio przyniósł mi balsam do ust w opakowaniu uroczej sówki. Zainspirował mnie tym samym do wykorzystania płytki JQ- L09 z ptasimi motywami :)
Sówki wymalowałam:
Efekt? Bajkowo-kreskówkowe paznokcie, które poprawiają nastrój od pierwszego wejrzenia :) Hmm.. ciekawe czy Was też zauroczą!
E-
Zdecydowałam się na zrobienie stemplowych naklejek. Chciałam, żeby wyglądały jak z kreskówki i były bardzo kolorowe.
Sowy odbijałam czarnym lakierem do stempli od Colour Alike - jest niezawodny. Później zostało już tylko pokolorowanie moich sówek i odrobina cierpliwości.
Oczywiście, żeby nie było tak pięknie, pierwszą naklejkę zbyt szybko odkleiłam od stempla i zwyczajnie zepsułam! Z następnymi poszło już lepiej i udało mi się dokończyć dzieła :)
- niebieskim Sally Hansen Xtreme wear - 325 Big Teal,
- różowym OPI - If you moust you moust
- żółtym OPI - Fiercely Fiona
Efekt? Bajkowo-kreskówkowe paznokcie, które poprawiają nastrój od pierwszego wejrzenia :) Hmm.. ciekawe czy Was też zauroczą!
E-
Rewelacyjny efekt :-) piękne te sówki :-D
OdpowiedzUsuńPrzesłodkie sòwki ☺ wspaniałe mani ☺
OdpowiedzUsuńWow, ale cudowne zdobienie, takie kolorowe i wesołe. Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńsą mega słodkie <33 świetnie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńUrocze sówki:)
OdpowiedzUsuńjakie te sówki cuuuudneee! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńSłodkie te sówki, od samego patzrenia poprawia się nastrój :D
OdpowiedzUsuńTotalnie cudowne! <3 u mnie też aktualnie sówki, nawet z tej samej płytki XD
OdpowiedzUsuńprzesłodkie są <3
OdpowiedzUsuńboskie! sama ostatnio zaczynam tworzyć naklejki stemplowe i niestety mam straszny problem z przytwierdzeniem ich do paznokcia. przyklejenie całopaznokciowych tak, żeby nigdzie nie odstawały graniczy z cudem :( może masz jakiś patent na to?
OdpowiedzUsuńfaktycznie nie jest to prosta rzecz, też mam z tym problem :( czasem wyjdzie a czasem nie. chyba kwestia poćwiczenia. Zawsze przed przyklejeniem naklejki na paznokieć (wcześniej pomalowany wybranym lakierem) nakładam przezroczysty lakier/top. Naklejkę naklejam jak jest jeszcze lepki, później na krawędziach delikatnie przejeżdżam pędzelkiem zamoczonym w zmywaczu do paznokci. zmiękcza to naklejkę i lepiej przytwierdza się do paznokcia (byle nie za mocno żeby jej nie rozmazać). później tylko top na górę i jest ok :)
UsuńMogę tylko napisać: WOOW! Jestem oczarowana.
OdpowiedzUsuńPaznokcie są przepiękne ^^
OdpowiedzUsuńUrocze po prostu. Naprawdę mi się podoba ;)